czwartek, 15 stycznia 2009

Warunek

Jak powiedział gdzieś wielki Heidegger;
"co wytrzymane w długim wahaniu, staje się warunkiem dalszej rozbudowy."
Jakoś tak.
Powoli wracam z podróży do Krakowa.
..
Prawdziwe objawy choroby wystąpiły w nocy.
W południe poprosiłem Nachbarin o jakieś lekarstwo; dała mi jakiś proszek do rozpuszczeni i tabletki.
Podrywam sie na Kolłątaja, do klubu - ttydzin temu umówiłem się z Leszkiem B. - ma przynieśc oryginalne płyty z Fritzem 7 - bardzo lubiałem tę wersję; często wygrywałem.
Spróbuję tam coś jeszcze - parę ujęć szachistów i w ogóle.
Najważniejsze; nie tracić kontaktu z realem.
..
Nie ma co forsować tej notatki; zbyt opornie to idzie.
Nie chorować !

Brak komentarzy: